Postanowiłam
poszukać idealnego treningu. Idealnego dla nas kobiet. Czasami potrzebujemy
takiej odskoczni, aby znowu poczuć się fajnie, sexy. Dzisiaj z okazji Czarnego
Piątku, przygotowałam dla Was propozycję Twerku, czyli trochę kontrowersyjnego
tańca.
Co
to jest twerk? Na czym polega twerk?
Twerk to trzęsienie biodrami i tyłkiem. To taniec
kontrowersyjny – tak twierdzą Amerykanie. Moim zdaniem jest trochę bardziej
wyrafinowany i egzotyczny niż Samba, czy Belly Dance. Zapoczątkowała go
piosenkarka Miley Cyrus.
Kiedy w 2013 roku kontrowersyjna piosenkarka Miley
Cyrus zaczęła seksowanie kręcić pupą na scenie podczas wręczenia nagród MTV, że
Internet zalała fala zachwytu. W sieci pojawiały się instrukcje wideo, a
profesjonalne tancerki pokazywały jak twerkować.
Co da Ci twerk jako trening idealny?
Twerk, to coś więcej niż tanie w trakcie, którego
kręcisz pupą. To taniec dzięki któremu będziesz bardziej świadoma własnego
ciała. Oprócz tego:
·
Seksowanie wyrzeźbisz sobie sylwetkę
·
Ujędrnisz uda i pośladki
·
Wysmuklisz pupę, uda i talię
·
Będziesz dobrze się bawić
·
Spalisz mnóstwo kalorii (ok. 100 kcal w 15
minut)
·
Poczujesz się pewniejszą siebie
·
Będziesz bardziej świadoma własnego ciała
·
To ostre ćwiczenia dla kobiet, które doda
Ci energii w pochmurny przykry dzień
Jak
twerkować
Twerk jest prostym tańcem, wystarczy, że rozpoczniesz
naukę w domu, bo twerk nie jest trudny. Powinnaś mieć tylko trochę rytmu i
śmiałości.
Trening rozpoczynamy od przejścia do przysiadu tak, aby
kąt między udami, a łydkami miał 90 stopni. Odchylamy pupę maksymalnie do tyłu,
utrzymujemy postawę lekko pochyloną, proste plecy. Napinamy mięśnie ud i
pośladków i zaczynamy kołysać pupę do przodu i do tyłu. Im bardziej pochylisz
plecy do przodu, tym bardziej seksowny będzie Twój taniec
W trakcie twerkowania kluczowe jest, żebyś odblokowała
sztywne biodra.
W
praktyce twerk wygląda właśnie tak:
Faktycznie dla odważnych kobiet - ja siebie w tym tańcu nie widzę, chyba jednak wolę bieganie i Chodakowską:D Chociaż taniec jest oczywiście świetną alternatywą dla pospolitego treningu :)
OdpowiedzUsuńno nie wiem czy dam sie wkręcic.Możę.:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten taniec - szczególnie patrzeć jak wykonuję go ktoś inny :-D coś w nim jest
OdpowiedzUsuńSuper wpis!
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. :)
OdpowiedzUsuń