Łosoś jest bardzo wdzięczną rybą, bardzo chętnie wybieraną przez profesjonalnych kucharzy, jak i domowych amatorów. Co prawda, jest to jedna z ryb droższych, jednakże jednocześnie niezwykle smacznych i bogatych w kwasy DHA i Omega-3, tak ważne dla naszego zdrowia.
Wiele osób twierdzi, że bardzo trudno jest
zepsuć łososia. Oczywiście, aby danie było udane i wartościowe oraz
pożywne, należy zawsze wybierać łososia dziko żyjącego. Te hodowlane są
często karmione sztucznymi karmami, które szkodzą naszemu zdrowiu. Taka
ryba niestety nie ma wartości odżywczych. Łosoś dziki różni się przede
wszystkim, znacznie bardziej intensywną barwą. Jest niestety nieco
droższy od tego hodowlanego, jednak nie warto oszczędzać w takiej
sytuacji na jedzeniu.
Osoby, które mają dostęp do najświeższego
łososia, często przyznają, że najsmaczniejszy jest on na surowo. Taką
rybę, zaraz po złowieniu i podzieleniu na filety, soli się obficie
jeszcze na kutrze. Można ją swobodnie jadać przez kilka dni. Najlepiej
łosoś smakuje wówczas z dodatkiem dużej ilości koperku, świeżo mielonego
pieprzu i skropiony sokiem z cytryny. Większość osób podaje go z
pieczywem posmarowanym dobrej jakości masłem. Świeży łosoś dobrej
jakości, w ogóle nie wydziela z siebie zapachu ryby, co dziwi wiele
osób.
Innym daniem, w którym podaje się łososia
również w wersji na surowo, jest oczywiście znane na całym świecie
sushi. Łosoś jest bardzo wdzięczną rybą, ponieważ prezentuje się okazale
z uwagi na swój kolor i jednocześnie pasuje smakowo do różnego rodzaju
dodatków. Najczęściej łączony jest on w sushi z ogórkiem świeżym, z
rzodkwią, serkiem Philadelphia, majonezem, czy też innymi składnikami,
jak awokado, marchewka oraz koniecznie pikantna pasta wasali. Większość
osób wybiera zazwyczaj zestawy sushi, w których znajduje się
przynajmniej kilka kawałków z łososiem.
Osoby, które nie jadają surowych ryb, z
obawy przed zakażeniem się bakteriami na nich występującymi, mogą bez
problemu wypróbować sushi również z łososiem wędzonym, który nabiera
specyficznego, bardzo przyjemnego aromatu. Jeżeli ktoś decyduje się zaś
podać łososia jako danie obiadowe, jest on niezwykle prosty w
przygotowaniu. Najlepiej smakuje podzielony na ładne porcje, obficie
posypany solą i świeżo młotkowanym pieprzem. Takiego łososia kładzie się
na lekko posmarowanej dobrej jakości tłuszczem patelni i z każdej
strony smaży maksymalnie po trzy minuty. Nie można tego robić dłużej,
ponieważ ryba zrobi się po prostu sucha i niesmaczna. Najlepiej, żeby
łosoś był w środku różowy i wilgotny. Wówczas smakuje idealnie. Wiele
osób decyduje się również na obtoczenie łososia przed smażeniem na
patelni w czarnym sezonie. Wówczas prezentuje się on spektakularnie.
Łosoś nie wymaga wielu dodatków. Warto po
usmażeniu lub upieczeniu, skropić go odrobiną soku z cytryny, który
wydobędzie z niego aromat. Poza tym, można go podawać w towarzystwie
sałatek ze świeżych warzyw. Niekiedy szefowie kuchni decydują się na
podanie łososia również z sosem, na przykład holenderskim. Wówczas jest
to danie cięższe. Ryba ta polecana jest przez wielu dietetyków jako
idealne mięso, dostarczające mnóstwa wartości odżywczych i jednocześnie
walorów smakowych.
Za warstwę merytoryczną artykułu odpowiada redakcja wTwojejKuchni.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz